Moja historia
Dzieciństwo
Od dzieciństwa jestem pasjonatką języków obcych. Jako 9-letnia dziewczynka (lata 80te) jadę na zaproszenie do rodziny za granicą, do kraju w którym niemal każdy zna trzy języki - Szwajcarii. Tam rodzi się fascynacja, motywacja i pasja do nauki języków obcych. Już w szkole podstawowej, co w tamtych latach nie jest zupełnie powszechne, zaczynam uczyć się dwóch języków obcych (poza przymusowym wówczas jeszcze rosyjskim) - angielskiego i niemieckiego.
Studia
Studiuję lingwistykę stosowaną na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (angielski, niemiecki) i wyjeżdżam do Drezna, aby studiować germanistykę i anglistykę na tamtejszym Technische Universitat.
Praca w Niemczech, Polsce... i dzieci
Przez 2 lata przebywam w Niemczech studiując i pracując m.in. w biurach tłumaczeń, w kinie oraz w firmie Siemens. Po powrocie do Polski bronię pracę magisterską, kończę kolejne studia podyplomowe na SGH i przez 10 lat pracuję wykorzystując znajomość języków obcych w międzynarodowych korporacjach, na różnych stanowiskach m.in. tłumaczki, PR managera, managera marketingu i komunikacji.
Rodzą się dzieci....zaczynam myśleć o założeniu szkoły językowej. Moje własne dzieci uczą mnie jak mówić do dzieci, jakie zabawy są fajne, a które to "nuuuuda" ;-)
Pasja wygrywa...dzieciaki górą
Pasja językowa wygrywa i decyduję się połączyć pracę z przyjemnością - nauczaniem języków. To właśnie pasja językowa, zrozumienie dziecięcego świata i umiejętność porozumiewania się w języku dzieci są podstawą sukcesu szkoły HALLO KINDER oraz doskonałych efektów w nauce i zadowolenia uczniów.